Iberostar Grand Mencey

Wysokiej klasy hotel miejski znanej sieci hotelowej. Polecam na pobyt dla par, grup znajomych, spotkania biznesowe. Raczej dla osób, które chcą korzystać z uroków miasta Santa Cruz czy zwiedzać Teneryfę , a po całym dniu wrócić do komfortowych przestrzeni, niż głównie korzystać podczas urlopu z infrastruktury hotelowej. Żeby było jasne 😊 infrastrukturze hotelowej nic nie brakuje – są baseny, strefa spa, centrum fitness, kilka restauracji, sale konferencyjne. Trzeba jednak pamiętać, że to bardziej hotel miejski, a nie rozległy resort hotelowy z masą atrakcji dla dzieci (takie resorty znajdziemy na południu wyspy).

Wnętrza hotelu przepiękne, odzwierciedlają kulturę kanaryjską (dziedzińczyki, balkony, wszystko czyste, na najwyższym poziomie).

Hotel jest bardzo dobrze położony – kilka minut spacerem od centrum Santa Cruz, po drugiej stronie ulicy jeden z najbardziej znanych parków w mieście - Garcí a Sanabria. Dla poruszających się komunikacja publiczną – tuż pod hotelem przystanki autobusowe (można dojechać w 10 minut do głównego dworca w mieście).

Sympatyczna, zaangażowana i w pełni profesjonalna obsługa. Przykład: serwis sprzątający zrzucił na podłogę plastikowe opakowanie podróżne na szczoteczkę do zębów (koszt 3 zł). Opakowanie się potłukło. W ciągu dnia, gdy byliśmy poza hotelem, zadzwonił do nas pan z recepcji, żeby przeprosić za tę sytuację. Zaproponował, żebyśmy kupili na mieście nowe opakowanie, na koszt hotelu.

Obłędnie pyszne jedzenie! Po pierwsze, śniadania serwowane w formie bufetu. Oddzielny stół z potrawami dla wegan, oddzielny stół z przysmakami typowymi dla kuchni kanaryjskiej. Świeże owoce i świeżo wyciskane soki, szeroki wybór śniadań. Po drugie, obiadokolacje w restauracji a’la carte (do wyboru z karty przystawka + danie główne + deser). Oprócz standardowej karty codziennie było też „menu dnia”.

Olśniewające wnętrza, przytulne pokoje.

Działania proekologiczne wprowadzone przez hotel, np. rezygnacja z wody butelkowej dla gości. W każdym pokoju znajdowała się karafka ze szklankami, na każdym piętrze był dystrybutor wody pitnej, gdzie można było uzupełnić wodę w karafce. Ręczniki i pościel wymieniane na prośbę gości.

Mimo że hotel wysokiej klasy, to nie czuć było „nadęcia” i „napuszenia”, jakie czasem w tego typu obiektach jest odczuwalne. Goście mogą się czuć swobodnie i bez skrępowania cieszyć wypoczynkiem.