Minos Mare

Moja żona i ja przyjechaliśmy do hotelu o 03.00 rano, padał ulewny deszcz, ponieważ autobus odmówił podrzucenia nas przed hotelem. Kiedy się zameldowaliśmy, powiedzieli nam, że w Minosie nie ma już miejsc i musimy iść do Royal. Jak to możliwe, że są przepchani, skoro zarezerwowaliśmy 15 miesięcy temu. Pokój, który nam dali, nie miał połączenia z klimatyzacją i był hałaśliwy od uderzającego deszczu na metalowym dachu. Więc pierwszej nocy nie mogliśmy spać. Zjedliśmy śniadanie, a potem poszliśmy do recepcji. Bardzo miła recepcjonistka powiedziała nam, żeby poczekać, aż przyjdzie kierownictwo. Około 09.30 przyszła do nas pani i powiedziała, że nie możemy wrócić do Minosa. Zadzwoniliśmy do przedstawiciela Olympic Holiday, który rozmawiał z hotelem. Pokazano nam 2 pokoje w Minosie i ostatecznie przenieśliśmy się do Minosa o 01.00 po 24 godzinach podróży. Reszta wakacji była w porządku, jedzenie było doskonałe, a personel był genialny. Jednak podczas wyjazdu powiedziano nam, że musimy iść 300 metrów do końca drogi i czekać przy stacji BP. Autobus przyjechał po drugiej stronie drogi, a droga była bardzo niebezpieczna do przejścia. Kierowca autobusu krzyczał, żebyśmy przeszli na drugą stronę drogi, co było bardzo niebezpieczne. Dlaczego autobus nie mógł podjechać pod wejście do hotelu. Pewnego dnia może dojść do poważnego wypadku. To powinno być rozwiązane. Dzięki pracownikowi obsługi, który pomógł nam z naszymi walizkami.