Golden Beach By Jura

Pobyt oceniam mocno średnio. Na plus `otoczenie hotelu- mnóstwo zieleni, kwiatów, pomników i figur czy miejsc do posiedzenia. Baseny dość duże, ale głębokie -powyżej 1,6m. Brodzik dla dzieci brudny, częściej były w nim zwierzęta niż dzieci. Morze i plaża jak i pomost na ogromny minus. Sama woda bardzo brudna, pełno glonów i śmieci. Leżaki brudne, część z nich ma materace, które też są brudne. Jedzenie to kwestia gustów, my nabawiliśmy się problemów żołądkowych. Dostaliśmy bardzo fajny pokój, tylko łazienka brudna i raczej dawno nie było w niej porządnego sprzątania. Na plus również Pan, odpowiedzialny za rozrywkę- mimo, że byliśmy poza sezonem, zorganizował dyskoteki turecką i polska , turniej w rzutki, tańce przy basenie, mecze w wodzie. Dla gości dostępne również Spa, w tym sauna i łaźnia turecka. Niestety nie można było używać basenu krytego- nie był wyczyszczony. Sam hotel brudny, mimo ogromnej ilości obsługi nieumyte stoliki , korytarze czy same pokoje. Wi-fi tylko na recepcji, jeden z pracowników oferuje wykup karty z internetem. Mało kto z obsługi potrafi mówić po angielsku. Tuż przy hotelu przystanek autobusowy do Bodrum czy centrum Turgutreis. Możliwe też wycieczki na Kos.